Depresja i uzależnienia to dwie poważne choroby, które często są ze sobą powiązane. Ich wzajemne występowanie negatywnie oddziałuje na człowieka i utrudnia prawidłowe zdiagnozowanie problemu. Najczęściej jedno schorzenie uaktywnia drugie. Wiele przeprowadzonych badań wykazało, że uzależnienia i depresja są zjawiskami wzajemnie powiązanymi. Objawy i skutki obydwu chorób oddziałują na siebie i pogłębiają autodestrukcję. Kluczowe jest zatem prawidłowe rozpoznanie oraz wdrożenie terapii, obejmującej oba problemy jednocześnie.
Czym jest depresja i jakie są jej główne symptomy?
Depresja należy do zaburzeń psychicznych, których symptomy występują w przebiegu chorób afektywnych. Objawy tej choroby koncentrują się wokół nieprawidłowej regulacji nastroju. Głównym przejawem depresji jest obniżenie samopoczucia, utrzymujące się przez dłuższy czas. Symptomami towarzyszącymi są: przygnębienie, brak wiary we własne możliwości, niska samoocena, pesymizm, poczucie winy, niezdolność do przeżywania przyjemności, zaburzenia rytmu dobowego w postaci nadmiernej senności bądź bezsenności, utrata zainteresowań, drażliwość czy zmienność apetytu. U części osób chorych mogą pojawić się myśli samobójcze.
Czym jest uzależnienie?
Uzależnienie to nabyty stan zaburzenia zdrowia fizycznego oraz psychicznego. Cechą charakterystyczną jest okresowy bądź stały przymus zażywania substancji psychoaktywnych lub wykonywania określonej czynności. Jest to mechanizm, który „wymusza” konkretną reakcję osoby uzależnionej. Odpowiedzialny jest za występowanie głodu, najczęściej w sytuacjach stresujących. Dodatkowo zaburza funkcje poznawcze, co skutecznie uniemożliwia dostrzeżenie skali rzeczywistych problemów, jakie spowodował nałóg. Mechanizm napędza uzależnienie, poprzez zwiększenie tolerancji, jak również ponowne sięgnięcie po używkę lub wykonanie określonej czynności. Towarzyszy temu szereg dokuczliwych dolegliwości fizycznych takich jak m.in.: drżenie mięśni, ból głowy, nudności, biegunki, wymioty czy uczucie zimna.
Jak depresja może prowadzić do uzależnienia jako forma samoleczenia?
Ciągły stan obniżenia nastroju może sprowokować część osób do sięgnięcia po środki psychoaktywne. Ich zadaniem będzie stłumienie bądź wygłuszenie uciążliwych symptomów związanych z zaburzeniami psychicznymi. Naukowcy wykazali, że depresja może sprawić, iż osoba na nią cierpiąca, będzie bardziej podatna na spożywanie alkoholu czy sięgnięcie po narkotyki. Zjawisko to określa się mianem samoleczenia i jest często spotykane u osób zmagających się z zaburzeniami psychicznymi. Tłumienie negatywnych myśli odbywa się poprzez sięganie po substancje psychoaktywne, które regulują pracę mózgu, wpływając na odczuwane emocje.
Jak uzależnienie może prowadzić do depresji?
Depresja może być następstwem bądź skutkiem uzależnienia, gdyż pojawia się jako konsekwencja przygnębiających sytuacji i zdarzeń. Obejmuje zarówno nastrój, jak i doświadczenia psychiczne, fizyczne oraz behawioralne, które określają szkodliwy i długotrwały stan psychiczny, wówczas może zostać rozpoznana jako zespół depresyjny. Osoby uzależnione doświadczają różnych stanów o zmiennym nasileniu. Zalicza się je do czterech dziedzin: afektu, poznania, zachowania oraz funkcjonowania. Długotrwałe uzależnienia prowadzą do zaburzeń neurochemicznych, czyli zakłóceń w równowadze neurochemicznej w mózgu. Skutkiem tego zjawiska są wahania nastroju oraz zaburzenia funkcjonowania umysłu.
Dlaczego warto badać zależności pomiędzy depresją i uzależnieniami?
Uzależnienie zwiększa ryzyko depresji, natomiast zaburzenia psychiczne mogą prowadzić do nałogów. Stąd też istotne jest, aby badać zależności pomiędzy tymi chorobami. Dodatkowo jest to niezwykle ważne podczas diagnozowania i wdrażania stosownego leczenia. Terapia uzależnień powinna obejmować także leczenie zaburzeń psychicznych. Proces ten musi odbywać się jednocześnie, aby wdrożone metody przyniosły pożądane rezultaty.
Statystyki ilustrujące współwystępowanie depresji i uzależnień
Naukowcy szacują, że ok. 25% dorosłych osób zmagających się z zaburzeniami psychicznymi ma także problem z nadużywaniem substancji psychoaktywnych. U większości osób wynika to głównie z samoleczenia. Badacze wskazują również, że od 30 do 50% osób uzależnionych boryka się także z depresją.
Trudności w diagnostyce przy współwystępujących zaburzeniach
W sytuacji, kiedy depresja i uzależnienie występują jednocześnie, to stan ten określa się mianem podwójnej diagnozy bądź współwystępującym zaburzeniem. Zjawisko to jest trudne w zdiagnozowaniu, gdyż u części osób, którzy trafiają do specjalistów, rozpoznawane jest jedynie uzależnienie, pomijany jest aspekt występujących zaburzeń. To bardzo komplikuje cały proces leczenia, ponieważ terapia skupia się na wyłącznie na sferze nałogu. Kluczowe jest zatem prawidłowe rozpoznanie obu chorób, by móc wdrożyć kompleksową pomoc.
Leczenie podwójnej diagnozy
Nowoczesne podejście w dziedzinie leczenia podwójnej diagnozy obejmuje farmakologię oraz zestaw metod terapeutycznych, ukierunkowanych jednocześnie na depresję i uzależnienie. To terapia behawioralna połączona z psychoedukacją oraz psychoterapią, której zadaniem jest zmiana zarówno zachowań osoby uzależnionej, jak i jej myślenia oraz postrzegania samego siebie wraz z otoczeniem. To również rozpoznanie sedna problemu oraz sposobów radzenia sobie z trudnościami. W leczeniu podwójnej diagnozy niezwykle ważne jest holistyczne podejście do występujących zaburzeń. Ważne jest także zrozumienie złożoności pomiędzy depresją a uzależnieniem oraz dostosowanie terapii do potrzeb pacjenta. W przeciwnym wypadku leczenie może zakończyć się niepowodzeniem, gdyż skupia uwagę jedynie na uzależnieniu. Nieleczona depresja może spowodować szybki powrót do nałogu.
Jednoczesne występowanie depresji i uzależnienia wymaga kompleksowego podejścia i wdrożenia stosownych metod terapeutycznych, skupiających się na obu problemach. Jednocześnie muszą być leczone oba zaburzenia, aby cały proces zakończył się powodzeniem. Dodatkowo ogranicza to ewentualny nawrót uzależnienia w przyszłości.